sobota, 23 stycznia 2016

Coraz lepsze efekty!

Witam!

Długo nie pisałam, ale dzisiaj postaram się nadrobić wszystko ;)

Od 75 dni ( 2, 5 miesiąca) biorę Izotek.
Moja buzia wygląda już świetnie! Raz na jakiś czas wyskoczy mi drobna krostka, ale w porównaniu z tym co było przed terapią, to pikuś :) Jest gładka, ale nadal trochę przesuszona więc Cetaphil to mój niezbędnik. Badania są w normie, biorę dwie tabletki dziennie i oprócz przesuszonej skóry i ust nie odczuwam większych efektów ubocznych. Już ich nie odczuwam, ponieważ bywało gorzej, dużo gorzej...
Tydzień przed świętami bardzo zaczął boleć mnie kręgosłup, na początku w ogóle nie domyśliłam się, że może to być spowodowane braniem Izoteku, jednak później po przeczytaniu ulotki zdałam sobie sprawę, że to kolejny efekt uboczny... Dwa dni przed świętami Bożego Narodzenia ból w odcinku lędźwiowym kręgosłupa był tak nieznośny, że nie mogłam wstać z łóżka :(
Całe szczęście później było już tylko lepiej, kręgosłup z dnia na dzień bolał coraz mniej, a po tygodniu ( góra 10 dniach) nie odczuwałam już żadnego bólu.
Od czasu do czasu pojawia się również migrena, ale to normalne i da się wytrzymać :)

Jeszcze nie wiem ile będzie trwała moja cała terapia, ale nie żałuję, że zdecydowałam się ją zacząć. Przede mną jeszcze zabieg laserem frakcyjnym na blizny potrądzikowe, ponieważ jest ich sporo i są dość głębokie, ale na to muszę jeszcze trochę poczekać.


W następnym poście postaram się dodać zdjęcie mojej buzi, z bliznami i trądzikiem.
Nie bójmy się tego pokazywać, ponieważ jesteśmy tylko ludźmi i nikt nie jest idealny! :)